Głodni Krwi .

sobota, 7 kwietnia 2012

~ What's hurt the most ? .

Alan wyszedł na przerwie ze szkoły , od razu wyjął telefon i zadzwonił do ojca.
-I co ?















-Nic , nie zabiła go , Silent też nie.
-Co ona tam do cholery wyprawia ?! -krzyknął , oczy Patricka " zniknęły " w ogniu .
-Z tego co wiem dobrze się bawi.
-Wredne ścierwo...zabaw jej się zachciało -ojciec zawarczał.
-Już ja jej załatwię rozrywkę -Alan zaśmiał się i rozłączył.
Stanęła za nim Silent i uśmiechnęła się lekko.
-Hej -spojrzała na chłopaka z uśmiechem














-Cześć , cześć -szybko schował telefon do kieszeni.
-Znowu jakaś impreza ?-dziewczyna wywróciła oczami.
-Impreza ? -Alan niezrozumiale uniósł brwi.
-Mówiłeś coś o rozrywce ... przypadkowo usłyszałam . -uśmiechnęła się lekko.
-Ach , tak . Siostra ma urodziny ...  i szykuję wcale nie małą niespodziankę .-skłamał szybko z uśmiechem.
-Świetnie . Mogę Ci pomóc , jeśli chcesz -uśmiechnęła się.
-Nie , mam wielu chętnych. " Lista " jest pełna -zaśmiał się cicho.
-Muszę już iść , spóźnię się na lekcje -odwrócił się , wywrócił oczami i odszedł.

Tymczasem w szkole . . .



















Do sali od biologii wszedł młody chłopak . Z początku nikt nie zwrócił na niego uwagi , przecież to kolejny nowy chłopak.
Dopiero gdy usiadł przy Katy ( córce Amreen ) dziewczyna zwróciła na niego uwagę.













-Wujek Nate ? -spojrzała na niego zdziwiona.
-Wujek ? Nate ? -chłopak zmierzył ją wzrokiem i odsunął się. Katy spojrzała na niego :  identyczna rysa na policzku , te same oczy , tylko jakby młodszy ... -Wybacz , widocznie cię z kimś innym pomyliłam . -uśmiechnęła się .
-Więc jak ci na imię ?-dodała po chwili.
-Max . -mruknął tylko i zaczął rysować w zeszycie.
-Jestem Katy , Katy Blead -spojrzała w stronę jego zeszytu.
-Ipswich -spojrzał na dziewczynę kątem oka i zasłonił ręką zeszyt.
-Ipswich ? -szepnęła jakby do siebie.
Pod koniec lekcji wszyscy wyszli z sali . Katy była dość zszokowana ...
-Może to był jego młodszy brat ? -lekko zmrużyła oczy i pokręciła głową próbując zapomnieć o sytuacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz