-Nate ... - dziewczyna położyła dłoń na jego dłoni .
On spojrzał na nią i uśmiechnął się nieco z przymusu.
-Co się dzieje ? -przechyliła lekko głowę na bok i pogłaskała go po karku.
-Nic ... -mruknął i odsunął się.-Co się dzieje ? -przechyliła lekko głowę na bok i pogłaskała go po karku.
-Przecież widzę ... -lekko zmrużyła oczy.
-Nic się nie dzieje ! - krzyknął nerwowo i gwałtownie zahamował.
-Nawet teraz nie mogę mieć chwili spokoju ? -spojrzał na nią.
-Wybacz, że ci przeszkadzam. -odpięła pasy i wysiadła z samochodu trzaskając drzwiami. Pokręciła głową , szła poboczem.
Nathan przymknął oczy i oparł głowę o kierownicę.
Wyszedł z samochodu i automatycznie zamknęły się drzwi.
-Lilian , poczekaj . -pobiegł za nią.
Dziewczyna spuściła głowę i odsunęła się od niego.
-Lily , przepraszam . Fakt , poniosło mnie . Jestem cholernie wkurwiony ! Całe dwa dni mam kompletnie do dupy. -mruknął.
-I rozumiem że na mnie masz się wyżyć , tak ?-szepnęła.
-Nie , oczywiście że nie . Tylko ... mhm . Przepraszam . -przytulił ją i pogładził po ramionach.
Lily spojrzała na niego , westchnęła cicho i wtuliła się .
Zajebiste : 33
OdpowiedzUsuń