-To pewnie Nate ... -powiedział Chris przerywając rozmowę z Silent i Florence.
Nate nie odezwał się słowem , szybko zaniósł dziewczynę do pokoju gościnnego.
Silent zajrzała przez drzwi .
-Przepraszam a to ... kto ? -uniosła brwi.
-Nie wiem , znalazłem ją już nieprzytomną w lesie -Nathan powoli jej wszystko wyjaśniał.
-Pomożesz mi ? -dodał po chwili.
Silent lekko skinęła głową i szybko poszła po miski z wodą.
Florence doniosła ręczniki , Nathan wyszedł z pokoju. Dziewczyny zsunęły z nieprzytomnej dziewczyny jakby spaloną i podartą suknię , obmyły rany i przebrały ją w zwykłe ciuchy. Kilka godzin później po tym gdy Florence i Silent już skończyły dziewczyna obudziła się i rozejrzała po pokoju. Nate spojrzał na nią i uśmiechnął się.
-Cześć ja ... -dziewczyna przerwała mu i rzuciła się na niego.
-Kim jesteś i dlaczego mnie pilnujesz ?! -warknęła cicho.
-Hej , hej ... spokojnie. Zabrałem cię nieprzytomną z lasu , dziewczyny przemyły ci rany. Pomogłem Ci -Nate uśmiechnął się.
-Mhm... -mruknęła podejrzliwie i zeszła z niego , z powrotem położyła się na łóżku.
-Jestem Nate , a ty ? -chłopak uśmiechnął się i spojrzał na nią.
-Lili . Lily Reeinder. -spojrzała na niego i odwzajemniła delikatnie uśmiech.
-Dziękuję że mi pomogłeś. -wstała i musnęła go w policzek . -W porządku . - Nathan uśmiechnął się.
- Idziesz z nami na imprezę ? -Nate nie tracił uśmiechu .
- Aww ... -przygryzła ponętnie wargę.
- Pewnie ... - zaśmiała się .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz