" We Be Burnin ! "

Kolejny licealny dzień. Nate razem z Chrisem chodzili po szkole i zapraszali " vip'ów " na wieczorną imprezę .
Do Nathana szybko podbiegła Annie , rzuciła mu się na szyję i czule pocałowała . Nate zaczął się śmiać.
-Znowu torebki Gucciego są na wyprzedaży ? -uśmiechnął się .
-No proszę , słodki i zabawny ... -roześmiała się .

-Jak nie Gucci to pewnie Arturo Vitali -Chris wywrócił oczami.
-Nie chodzi o żadne wyprzedaże ! -jęknęła Annie.
-Słyszałam że robicie imprezę. -uśmiechnęła się sprytnie.
-Jakoś trzeba walczyć z nudą . -Chris poruszył brwiami ze słodkim uśmiechem .

-To co , dzisiaj ? -Nate objął Annie w tali z ponętnym uśmiechem , szepnął jej na ucho i zaśmiał się cicho.
-Coś często głodujesz , kochanie -zaśmiała się i musnęła jego wargi.
-Dzisiaj -dodała po chwili.
-Ej , gołąbeczki . Ja idę jeszcze powiadomić Nicole i Amreen -powiedział Chris i odszedł od nich.
-Nicole też ? -Annie od razu wykrzywiła minę.
-Tak , Nicole też . -Nate powiedział stanowczo.

-No jasne i znowu będziesz nią zafascynowany . Ekstra . -mruknęła i odsunęła się od niego.
-Nie rozumiem czemu się tak złościsz , Nicki jest moją przyjaciółką i...-Nate chciał dokończyć , przerwala mu Nicole.

-Pewnie że przyjdę .! -krzyknęła z uśmiechem i przytuliła go.
Annie wywróciła oczami i odsunęła dłonie Nicki od Nate'a , uniosła brew z nieco chamskim uśmiechem jakby chciała powiedzieć " problem ? " .
-Ach , okej . -Nicki odsunęła się i spuściła wzrok.
-Do zobaczenia wieczorem . -Nate uśmiechnął się do przyjaciółki i pociągnął Annie za dłoń , widać było że był nieco zdenerwowany.